NaszTeam: Wytańczyć Bogu chwałę
Powoli odkrywałam, że Duch Święty chce używać mojego tańca, że mogę być w ten sposób Jego narzędziem, że mogę pomóc innym pójść krok dalej w modlitwie uwielbienia. To dla mnie niesamowite, że każdy element sztuki, nawet ruch fizyczny, oddany Bogu, może być wielkim błogosławieństwem.
Udział w openingu Strefy Zero 2016 był dla mnie niezwykłym zaszczytem. Od dzieciństwa moją pasją był taniec. W ciągu mojego życia próbowałam wielu gatunków tańca, w każdym z nich odnajdywałam jakąś cząstkę siebie, od gracji i zacięcia w towarzyskim, przez dzikość i siłę w hip-hopie po delikatność i pewność siebie w klasyce. Ruch zawsze pomaga mi rozładowywać napięce, daje wiele radości. Kiedy weszłam do wspólnoty odkryłam, że może on być również wspaniałym sposobem na oddawanie chwały Bogu.
W Metanoi zaczęła się moja przygoda z modlitwą tańcem. Zanim odważyłam się w taki sposób uwielbiać w trakcie niedzielnych spotkań, eksperymentowałam z tym w trakcie modlitwy indywidualnej. Dzięki temu mogłam Bogu przekazać coś, czego nie byłam w stanie przekazać ustami. Doświadczałam wtedy prawdziwej wolności i mocy. Później zaczęłam sięgać po flagi na spotkaniach uwielbienia. Powoli odkrywałam, że Duch Święty chce używać mojego tańca, że mogę być w ten sposób Jego narzędziem, że mogę pomóc innym pójść krok dalej w modlitwie uwielbienia.
To dla mnie niesamowite, że każdy element sztuki, nawet ruch fizyczny, oddany Bogu, może być wielkim błogosławieństwem. Kiedy przyszedł czas przygotowań przed Strefą Zero 2016 zaproponowano mi udział w openingu. Było to dla mnie duże wyróżnienie i zaszczyt. Oczywiście zgodziłam się bez większego zastanowienia 😉 Następnie przyszedł okres prób i przygotowań. Współpraca z grupą wspaniałych Bożych kobiet była budująca. Myślę, że nie tylko tworzyłyśmy dzieło na cześć Pana, ale również Duch Święty kształtował każdą z nas, otwierał nowe horyzonty, odkrywał przed nami samymi ukryte do tej pory zakamarki naszych serc.
Wciąż mnie zadziwia jedność jaką Duch Święty zbudował wtedy między nami. Kiedy przyszedł dzień konferencji po wielu próbach i niejednych trudnościach stanęłyśmy na scenie. Stopniowo przechodziłyśmy od przedstawienia świata bez Boga, pochłoniętego przez pęd, ból, pustkę, przez obietnicę Bożej chwały i odkupienia przez krew Baranka do wizji Nowego Jeruzalem. Do dziś pamiętam, jak w ostatniej części wzięłyśmy flagi i do pieśni Nowe Miasto zaczęłyśmy tańczyć, wyraz osłupienia i poruszenia na twarzach widzów, a potem święty hałas, kiedy publika zaczęła się modlić i śpiewać wspólnie z nami tą pieśń. To było niesamowite doświadczenie jedności Bożego ludu. Jak sobie o tym przypominam to mam ciary… Dziękuję Bogu możliwość udziału w tym występie i za to, że jest najwspanialszym artystą i reżyserem we wszechświecie!
Tutaj możecie zobaczyć opening z 2016 roku.
Autor: Natalia Nieużyła – w Metanoi od 4 lat, służy w ekipie Kreatywnej. Liderka Służby Młodych. Studentka Położnictwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.